Twoje stopy są zmęczone, stwardniałe i jakieś takie mało witalne? Pech chciał, że akurat nie kupiłaś żadnego kosmetyku, który przyniósłby im ulgę? Nic straconego! Wystarczy, że udasz się do swojej kuchni i zajrzysz do szuflady zawierającej podstawowe produkty do pieczenia. Wśród nich być może znajduje się soda oczyszczona, czyli szeroko wykorzystywany w kuchni wodorowęglan sodu. Jak dokładnie może się on przydać naszym nogom?
Działanie sody na stopy
Wspomniany produkt nie tylko spulchni ciasta. Trafiając do naszego domowego SPA sprawi on, że nasze utrudzone stopy staną się miękkie, czyste, wybielone, a także pozbawione bakterii i brzydkich zapachów. Jak osiągnąć te efekty? Metod jest kilka.
- Peeling z sody na stopy – składnik mieszamy z taką ilością wody, by uzyskać konsystencję pasty. Dla zwiększenia właściwości antybakteryjnych i nawilżających do tego zestawu możemy dodać olejku z drzewa herbacianego. Dokładnie wpasowujemy pastę w stopy, zostawiając ją na nich na kilka krótkich chwil.
- Kąpiel z sody na stopy – do dużej miski bądź wodnego masażera do nóg wlewamy ciepłą (nie gorącą!) wodę, do której dodajemy trzy duże łyżki sody oraz kilka kropli lawendowego olejku. Moczenie, bądź moczenie połączone z masażem, wykonujemy przez około kwadrans.
- Pasta z sody na skórki paznokci stóp – robimy ją podobnie jak peeling, z tym że wcieramy wyłącznie w skórki. Dla zwiększenia efektu możemy dołączyć do pasty kilka kropel odżywczego serum witaminowego.
- Antyperspirant z sody na nadpotliwe stopy – tu również musimy przygotować formę pasty z wody i sody, do której dodamy jednak także nieco rozpuszczonego oleju kokosowego oraz kilkanaście kropli olejku z drzewa sandałowego. Taki specyfik możemy trzymać w lodówce nawet przez kilka tygodni.
Jak więc widać, zupełnie niepozorny, biały proszek mający niską cenę może zrewolucjonizować nasze dbanie o nogi. Nie chowajmy go więc tylko w kuchni, ale zaprośmy do naszego łazienkowego salonu. Zdecydowanie tego nie pożałujemy!